Parada Jedynek VI-, M7- raczej nie należy do standardów Kotła Kazalnicy, aczkolwiek zyskała na atrakcyjności po uklasycznieniu. Jest ciekawą propozycją, ale aktualnie może być problem z jej przejściem, ponieważ w lutym 2024 miał miejsce obryw na Kotle, który mógł uszkodzić drogę.
Lewy Mączka M7+ na Cubrynie to bardzo ciekawa propozycja w litej skale. Cztery wyciągi o niebanalnym charakterze ucieszą miłośników drytoolingu, ale również latem będzie to ciekawa droga. Podejście jest dość długie, jak na standardy Morskiego Oka, więc warto wziąć skitury. Wrzućcie do plecaka dodatkowe cienkie haki - nie pożałujecie.
Forest song V A2 na Leśnej Baszcie to ciekawa propozycja. Wystawa ściany i lokalizacja w lesie powoduje, że latem po opadach jest mokro. Warto odczekać 2-3 dni. Oryginalna sceneria i zupełny brak ludzi powoduje, że to miejsce ma wiele uroku. Dodatkową zaletą jest bliskie podejście.
Krótka, trzywyciągowa droga na “ściance” o wiele mniej popularnej, niż te obok. Wymagający pierwszy wyciąg, lecz wraz z rosnącą wysokością trudności maleją.
Pod koniec lutego miał miejsce obryw w okolicach drogi Długosz Popko (przy charakterystycznej nyży). Materiał skalny mógł uszkodzić parę dróg i linię zjazdów w lewej części Kotła.
Innominata M8- trudna i poważna propozycja na Kotle Kazalnicy. Swego czasu była najtrudniejszą zimowo-klasyczną drogą po polskiej stronie Tatr. Do dziś ma niewiele powtórzeń i należy przyznać, że jest tam sporo wspinania :). 3 trudne wyciągi wymagają zapasu buły, psychy i doświadczenia w Kotłowej robocie. Pozostałe mimo, że łatwe to mogą sprawić trochę problemu.
Wszystko zaczęło się od opracowania startów dróg na Kotle i Kazalnicy, które robiłem dla A/Zero, biuletynu KW Warszawa. To był taki ciekawy pomysł, żeby pokazać ludziom, gdzie która droga się faktycznie zaczyna z perspektywy startującego wspinacza. Nawiasem mówiąc, dzięki temu opracowaniu wytyczyłem w rejonie Kotła 4 nowe drogi – „Cień”, „Orła”, „Innominatę” i „Sambę”.
Mosty w Pyskowicach kilka kilometrów od Gliwic to stosunkowo mały rejon dt. Podrzucam dziś nowe topo rejonu z zaznaczonymi drogami. Topo autorstwa Jarosława Kopacza.
Odgłosy lasu M4 na Leśnej Baszcie są najłatwiejszym sposobem na przejście ściany a duża ilość półek powoduje, że jest sporo drzew. Oryginalna sceneria i zupełny brak ludzi powoduje, że to miejsce ma wiele uroku. Dodatkową zaletą jest bliskie podejście.
Kamzičí pilier M5+ na Turni nad Polaną to w miarę łatwa droga z relatywnie dobrym podejściem. Może być ciekawą opcją na "wspinaczkowy" spacer do Białej Wody.
Niecały miesiąc temu miałem okazję wziąć udział w zgrupowaniu Grupy Młodzieżowej PZA w rejonie drytoolowym Dracia Diera. Rejon oferuje typową niełatwą wycenę. Drogi mają wyceny od M5 do M13. Miejsce można podzielić na 2 sektory, po lewej mamy wspinanie w płytach (łatwiejsze), a po prawej mocne przewisy i dachy.
Ravelin IV [M4+] na Leśnej Baszcie to łatwa droga w nieznanym zakątku Tatr. Wystawa ściany i lokalizacja powoduje, że latem po opadach jest mokro To, a żlebem płynie woda tworząc wodospady. Warto odczekać 2-3 dni. Wyjątkowo piękna sceneria. Mimo, że pierwsze przejście jest latem, to jest to typowa droga na zimę. Na dojściu powinny powstać co najmniej dwa lodospady.
W grudniu 2022 i 2023 miałem okazję być na obozie PHS i GM PZA w Dolinie Kieżmarskiej. Padło naprawdę sporo dróg i zamieszczamy tutaj krótkie opisy, które mogą być "zachętą" do zrobienia poszczególnych dróg.
Super Filar to linia wytyczona przez Marcina Księżaka w samotnej wspinaczce w styczniu 2017 roku. Trudności wycenił na 6 A1+. Ostatnio doczekała się powtórzenia w wykonaniu zespołu Damian Granowski i Jakub Radziejowski . Trudności zimowo-klasyczne oceniliśmy na 7+/8- :-). Miłośnicy tatrzańskich dupotłuczni docenią jej kompleksowy charakter, a prawdziwi drajciulowcy wystoją swoje na kluczowej płytce.
In the pines M6 A1 to nowa droga Andrzeja i Marka Pronobisa na Leśnej Baszcie. Wystawa ściany i lokalizacja w lesie powoduje, że latem po opadach jest mokro. Warto odczekać 2-3 dni. Oryginalna sceneria i zupełny brak ludzi powoduje, że to miejsce ma wiele uroku. Dodatkową zaletą jest bliskie podejście. 29 stycznia udało się ją uklasycznić zespołowi DG i Tomasz Klimczak. Proponowane trudności to M6+/7.